– Wiedza o Smoleńsku będzie nowym przedmiotem w szkole podstawowej, gimnazjum i szkole średniej – dowiaduje się ASZdziennik od swoich źródeł w MON.
– Badania wykazują, że młodzi ludzie mylą podstawowe fakty dotyczące Smoleńska. Tak dalej być nie może – mówi nasze źródło w resorcie, który stoi za programem nowego przedmiotu.
Rzeczywiście, 89 proc. dzieci w szkole podstawowej nie jest w stanie podać przebiegu zamachu. Kolejne 80 proc. nie wie, że zamach został ustalony podczas spotkania Tusk-Putin na sopockim molo, a 77 proc. nie radzi sobie z dowiedzeniem tezy o zamachu na podstawie tweetów Radosława Sikorskiego.
– Nowy podręcznik zajmie się tymi kwestiami – słyszymy w MON. – Oczywiście z braniem pod uwagę wieku dziecka.
I tak: w klasach 1-3 edukacja WoS skoncentruje się na prostych doświadczeniach fizycznych na parówkach, sadzeniu gaju brzozowego czy prostym rozpoznawaniu zdrajców ojczyzny. W późniejszych latach zajęcia będą dotyczyć także związków historycznych Smoleńska z powstaniem warszawskim i rozbiorami, a w liceum uczniowie będą już budować własne modele i na maturze testować na zasadzonych w podstawówce gajach.
Co ciekawe, zajęcia będą obowiązkowe, ale tylko w klasach 1-3.
Potem rodzice będą mogli wybrać, czy posyłają dzieci na WoS czy na zbiorowe czytanie "Resortowych dzieci".
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty są jeszcze zmyślone. (r)