Choć ćwierćfinał Ligi Mistrzów, w którym Altetico Madryt pokonało FC Barcelonę 2:0 zakończył się już kilkanaście godzin temu, piłkarze Blaugrany nadal śrubują statystyki posiadania piłki.

Reklama.

– Piłkarze FC Barcelona nie zauważyli końca meczu w Madrycie i mimo zejścia przeciwników z boiska nadal rozgrywają piłkę w polu karnym Atletico – donoszą poranne wydania hiszpańskich dzienników sportowych.

Rzeczywiście, jak wynika z trwającej już kilkanaście godzin transmisji meczu, Lionel Messi, Neymar i koledzy ciągle napierają podania czarując puste trybuny swoją bajeczną techniką.

– Barcelona miażdży. W dziesiątej godzinie spotkania ma już 99 proc. posiadania piłki - pisze "Marca". – Sam Andres Iniesta wykonał 7 tysięcy podań, Messi 6 tysięcy, a Neymar 4,5 tysiąca. To czysta magia!

Choć ten fenomenalny spektakl przebił właśnie wszystko, co wydarzyło się w historii futbolu, eksperci wskazują, że do pełni szczęścia brakuje na razie tylko jednego.

Kibice śledzący mecz w telewizji od 12 godzin czekają na pierwszy strzał na bramkę.

To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty są jeszcze zmyślone. (r)

Reklama.

Więcej:

Piłka nożna