Światowe Dni Młodzieży zagrożone. Miasto może nie wyprodukować na czas smogu dla 2 mln przyjezdnych
ASZdziennik
25 lutego 2016, 09:48·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 25 lutego 2016, 09:48
Największa impreza masowa tego sezonu w Polsce staje pod znakiem zapytania. Czy Kraków wziął na siebie zadanie ponad siły?
Reklama.
– Światowe Dni Młodzieży mogą się nie odbyć. Miasto może nie wyprodukować na czas smogu dla 2 mln przyjezdnych – wynika z tajnego raportu, jaki trafił na biurko prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego.
Infrastruktura Krakowa - alarmują autorzy - jest w stanie wytworzyć smogowy pył tylko dla milionowej populacji.
– Istnieje zagrożenie, że pozostali będą musieli oddychać czystym powietrzem, które nie kojarzy się z naszym regionem – czytamy w dokumencie.
Jak się dowiadujemy, miasto zaczęło przygotowywać plan awaryjny.
– Planujemy sprowadzić trochę smogu z Warszawy i GOPu. Ale wiemy, że to i tak nie wystarczy. Dlatego zamierzamy poprosić uczestników święta o palenie opon. W tym celu zostanie wydzielony 20-kilometrowy pas autostrady A4 – mówi nam jeden z urzędników.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty są jeszcze zmyślone.