Polak przerobił Teslę na gaz. Jest teraz bardziej ekonomiczna
ASZdziennik
·1 minuta czytania
Publikacja artykułu:
Wszystko przez ceny paliwa, prądu, i niewystarczającą liczbę stacji umożliwiających ładowanie baterii samochodu.
Reklama.
– Kupiłem sobie rok temu nowiutką Teslę, ale zapomniałem, że w Polsce nie ma za dużo punktów Tesli umożliwiających podładowanie samochodu – mówi właściciel pojazdu lokalnej gazecie. – Oddałem więc samochód mechanikowi, aby coś z tym zrobił, przecież auto nie będzie się kurzyć w garażu – dodaje.
– Przez wiele tygodni walczyliśmy, ale się udało – komentuje bezprecedensowe wydarzenie 32–letni Mirek, mechanik samochodowy. – Najwięcej trudności sprawiły nam jednak baterie, które trzeba było usunąć z płyty podłogowej. Ale daliśmy radę, teraz jest tam jeden wielki zbiornik na gaz – dodaje uradowany.
– I tak oto moja Tesla stała się bardziej ekonomiczna. Gaz jest sporo tańszy, a tak musiałbym jeździć co trzy dni przez pół Polski, żeby sobie podładować samochód – mówi nam właściciel pojazdu.
Sprawą zainteresowały się światowe media. Amerykański gigant zapowiedział prace koncepcyjne nad nowym modelem Tesli roboczo nazwanym "Fracture X".
– Jednak, aby biznes w Polsce był dla nas opłacalny, musimy zbudować własną sieć dystrybucji paliwa – komentuje sprawę rzecznik prasowy Tesli w wywiadzie dla CNN. – Dlatego też zamierzamy wystąpić do polskiego rządu o koncesję na łupki. Odpowiedni wniosek trafił już na ręce polskiego Ministra Środowiska – dodaje.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty są jeszcze zmyślone.