PILNE: Trenerzy personalni w panice. Organizatorzy maratonów: Mają startować ze swoimi podopiecznymi
ASZdziennik
26 września 2015, 10:08·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 26 września 2015, 10:08
Biegacze są zachwyceni. Ale tylko oni.
Reklama.
– Od przyszłego sezonu każdy zawodnik będzie startował w maratonie wraz ze swoim trenerem personalnym – ogłosiło stowarzyszenie maratonów polskich.
– Wielu biegaczy jest tak przyzwyczajonych do swoich trenerów, że gdy na starcie stają w pojedynkę, jest to dla nich za dużym obciążeniem, co negatywnie rzutuje na wyniki – argumentują przedstawiciele stowarzyszenia.
Co jednak ciekawe, o ile biegacze są pomysłem zachwyceni, sami zainteresowani nie przyjęli tego ze zrozumieniem. Delikatnie mówiąc.
– Poroniony pomysł! – pisze Mariusz z Warszawy na branżowym forum. – Oczywiście, podczas treningów zaliczyłem z klientami kilka maratonów, ale rower to przecież nie to samo.
– Jeśli się to utrzyma, zmieniam zawód na taki, w którym jeśli człowiek chce stać ze stoperem, liczyć powtórzenia lub namawiać klienta do biegania z latawcem, to nikt mu tego nie zabroni – gorączkuje się Krzysztof.
– A poza tym, jeśli sam mam się przygotowywać do maratonu, to kto będzie moim trenerem, skoro on też będzie potrzebować trenera? – dodaje.
Wszelkie te obiekcje znalazły odzwierciedlenie w internetowej sondzie. Wynika z niej, że 68 proc. trenerów personalnych myśli o przekwalifikowaniu się na crossfit.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.