Dramat przechodnia. Przyjął butelkę wody od Ryszarda Petru, w domu odkrył, że to kredyt we frankach
ASZdziennik
06 lipca 2015, 19:26·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 06 lipca 2015, 19:26
Rozdawanie wody na rozgrzanym upałem Placu Zbawiciela miało NowoczesnejPL Ryszarda Petru zdobyć kilka punktów. Niestety, nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Reklama.
– Wziąłem od Ryszarda Petru butelkę wody, po powrocie do domu okazało się, że to kredyt hipoteczny we frankach – mówi ASZdziennikowi Łukasz, bywalec popularnego "zbawiksa".
Rzeczywiście, na wewnętrznej stronie etykiety znajdowała się umowa kredytowa. Jako że pechowiec przyjął butelkę na schodach biura NowoczesnejPL, umowa formalnie rzecz biorą została zawarta "w lokalu przedsiębiorcy". Nie można więc od niej odstąpić.
Na szczęście, po naszej interwencji, NowoczesnaPL przyznała się do błędu.
– Omyłkowo do dystrybucji trafiły też butelki z poprzedniej pracy pana Petru – mówi nam przedstawicielka stowarzyszenia zapewniając, że feralna partia stu butelek jest już wycofywana ze stołecznych ulic.
A co stanie się z kredytami?
– Tym kredytobiorcy nie powinni się już martwić. Ich kredyty zostaną bezpłatnie przewalutowane na złotówki.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.