Bunt w PAN. Nowy szef chciał przyjąć kilku 60-latków. Profesorowie: PAN to nie miejsce dla młodzieży
ASZdziennik
26 marca 2015, 11:23·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 26 marca 2015, 11:23
Jest takie miejsce w Polsce, gdzie młodość zaczyna się po sześćdziesiątce.
Reklama.
Kiedy profesor Jerzy Duszyński zostawał prezesem Polskiej Akademii Nauk, wielu obserwatorów uważało, że to idzie młodość. 66-letni biochemik miał tchnąć trochę młodzieńczej energii w tę szacowną instytucję. Trafił jednak na poważną przeszkodę.
– Z niepokojem odbieramy najnowszy pomysł Pana Prezesa, żeby w nasze szeregi przyjąć kilku sześćdziesięciolatków, których jedyną zaletą wydaje się ich młody wiek – czytamy w liście otwartym profesorów i wieloletnich członków PAN.
Ich zdaniem, z "dopuszczenia nieopierzonej młodzieży do naszego grona" nie może wyniknąć nic dobrego.
– Każdy z nas miał kiedyś 60-lat i niektórzy jeszcze nawet pamiętają, że różne pomysły przychodzą wtedy jeszcze człowiekowi do głowy, szuka się prostych rozwiązań, którą mogłyby tylko PAN zaszkodzić – argumentują profesorowie i proponują kompromis.
Członkostwo w Akademii nadal byłoby formalnie niedostępne dla osób, które jeszcze nie osiągnęły wieku emerytalnego, ale młodzi mogliby odbywać w PAN bezpłatne staże.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.