69 proc. polskich widzów "50 twarzy Greya" zarzeka się, że było na biografii Stephena Hawkinga

"50 twarzy Greya" już stało się hitem - wynika ze wstępnych danych z weekendu otwarcia w kinach. Przeczą temu jednak deklaracje Polaków.

– 69 proc. polskich widzów "50 twarzy Greya" zarzeka się, że było na "Teorii wszystkiego", czyli biografii Stephena Hawkinga – wynika z sondażu exit poll pod salami, w których grany jest ten erotyczny melodramat.

– Zdecydowanie kandydat do Oskara, mam nadzieję, że jeszcze raz się wybierzemy – mówi wysłannikowi ASZdziennika spotkany w jednym z warszawskich kin 52-letni Rafał. – Stephen King to nasz ulubiony pisarz – dodaje jego żona Julia.

Takich deklaracji ankieterzy usłyszeli podczas badania tysiące. Widzowie deklarowali też, że właśnie widzieli "Ziarno prawdy" lub nawet "Pingwiny z Madagaskaru".

Do obejrzenia "Greya" niemal w 100 proc. przyznawali się za to najmłodsi widzowie. – Fajny, ale umówmy się - mówi nam 16-letni Kamil. – Przy "Nimfomance" to "Grey" trochę ssie.