Nocne głosowanie zemściło się na posłach koalicji.
Reklama.
Czas naglił, więc Ewa Kopacz zdecydowała o nocnym głosowaniu ustawy umożliwiającej likwidację czterech kopalni Kompanii Węglowej. Tak duży pośpiech aż prosił się o pomyłkę.
– Za głosowało 240 posłów, przeciw 208. Ustawa o likwidacji Sejmu została przyjęta – ogłosił wyraźnie zaskoczony marszałek Radek Sikorski.
Sala zareagowała śmiechem na tę, zdawało się, pomyłkę, ale wkrótce zapadła grobowa cisza. Zaczęło się przeglądanie druków sejmowych, które potwierdziło najgorsze.
– W głosowanym tekście ustawy o górnictwie węgla kamiennego znikąd pojawił się artykuł przewidujący likwidację parlamentu. Nie wiem, co powiedzieć rodzinom posłów, którzy stracą pracę – mówi ASZdziennikowi znany poseł PO.
W myśl przyjętego prawa, Sejm i Senat zostaną teraz wydzielone i przekazane do specjalnej spółki. Jeśli jej władze nie znajdą kupca, obie izby zostaną zlikwidowane.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.