– Żyjemy w niepewnych czasach – podkreślił na konferencji prasowej z dziennikarzami minister Czarnek. – Uważamy, że znajomość "Pana Tadeusza" powinna być dla uczniów równie ważna co wiedza o podstawowych sposobach na odebranie życia wrogowi w walce wręcz.
Pomysł na połączenie matur z komisjami wojskowymi ma znacznie przyśpieszyć proces rekrutacji przyszłych żołnierzy. – Jeżeli umiejętność rozłożenia i złożenia karabinku GROT nie jest egzaminem dojrzałości, to co nim jest? – pyta retorycznie minister edukacji.
Nowe pytania na maturę przygotowano wraz z ekspertami z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wśród zadań z j. polskiego pojawi się m.in. analiza raportu smoleńskiego oraz rozprawka na podstawie "Sztuki Wojny" Sun Zi.
Na maturze z matematyki uczniowie będą musieli odpowiedzieć, ilu funkcjonariuszy Straży Granicznej potrzeba do pilnowania uchodźców w lesie przy granicy z Białorusią podczas burzy, a ilu, kiedy świeci słońce. Pojawi się też zadanie na dzielenie batalionów przez pułki.
Po części teoretycznej pozostanie jeszcze część praktyczna. Uczniowie będą musieli rzucić nożem bojowym w środek tarczy, a następnie rozbroić w minutę trzy ładunki wybuchowe.
MEN już wysłało rekomendacje dla szkół o przeznaczenie dodatkowych środków na zakup semtexu. – W tym roku uczniowie będą mogli pomylić się tylko raz – żartuje minister Czarnek.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.