Fot. 123rf.com
Reklama.

Czy to cud? No niezupełnie: to po prostu prawdziwa magia świąt i siła dzielenia się dobrem z innymi. Wszystko dzięki Federacji Polskich Banków Żywności oraz marce Coca-Cola.

Zła wiadomość jest taka, że Polacy w ciągu roku marnują niemal pięć milionów ton żywności. Ale jest też dobra: zdarzają się tak piękne akcje, że kupowanie nadmiaru jedzenia ma sens.

Dlatego Marta i Piotrek zostawią sobie tylko kilogram mandarynek, a resztę przekażą potrzebującym.

W wielu supermarketach w kraju można już spotkać wolontariuszy Banków Żywności. Podczas przedświątecznych zakupów można tym razem kupić nieco więcej jedzenia, a następnie wrzucić je do koszyków za kasami.

logo

— To dodatkowy plus, bo tym razem nie będziemy musieli nawet dźwigać tych zakupów do domu — cieszą się Marta i Kuba. Prosto z koszyków wolontariuszy, dzięki osobom takim jak Marta i Kuba, oraz dzięki współpracy Federacji Polskich Banków Żywności z marką Coca-Cola, żywność otrzymają osoby potrzebujące. W ramach akcji zostanie uratowane 230 tys. kg żywności, z której można przygotować aż pół miliona posiłków. Dodatkowo Coca-Cola przekazała też produkty ze swojego portfolio. W działania zaangażują się także pracownicy marki, którzy w Krakowie oraz Poznaniu będą rozdawać świąteczną żywność w ramach wolontariatu.

— Myślisz, że przyda się nam też 10 kilogramów pierog...

— TAK! Na pewno się nie zmarnują — odparła Marta.

Bo Marta i Kuba dobrze wiedzą, że Magia świąt zawsze znajdzie drogę: a tym razem będzie to droga z naszych koszyków na stoły osób, które bardzo tego potrzebują.

To jest ASZdziennik dla akcji Banków Żywności i marki Coca-Cola.

Przypomnijmy, że Banki Żywności od prawie 30 lat wspierają potrzebujących. W ubiegłym roku przekazały łącznie ponad 58 tys. ton żywności, która trafiła do ponad 3 tysięcy organizacji i instytucji społecznych: jadłodajni, świetlic środowiskowych, noclegowni i domów dla osób z problemem bezdomności, ośrodków wychowawczych, hospicjów, ośrodków wsparcia dla kobiet samotnie wychowujących dzieci, domów dziecka oraz innych instytucji społecznych. To prawie 1,5 mln osób, którym udzielono pomocy.