Ostatnio Magdalena Ogórek się nie odzywała. Ale właśnie to zrobiła i rozwiała wszelkie wątpliwości
ASZdziennik
22 października 2017, 13:23·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 22 października 2017, 13:23
To smutny dzień Krzysztofa Ziemca. Chwilowo to nie on jest największym pośmiewiskiem ludzi, którzy oglądają TVP jak sitcom. Trudno jednak konkurować z kimś, kto ma tytuł doktora. I jest Magdą Ogórek.
Reklama.
Uwaga: to jest ASZdziennik, ale poniższy cytat nie jest zmyślony.
- W jednej z warszawskich kawiarni nagle dwójka młodych ludzi obok mnie kończąc swoje latte wyciągnęła transparent i tam było napisane, że chcemy 6,8 proc. PKB na służbę zdrowia. Ja poszłam za nimi, oni dołączyli po paru krokach do tego protestu - oświadczyła na antenie TVP Info Magdalena Ogórek, która do tej pory milczała na temat protestu lekarzy, ale nareszcie postanowiła się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Całość do zobaczenia jest tutaj:
Jak dowiaduje się ASZdziennik, młodzi lekarze niezwykle żywo zareagowali na słowa niedawnej lewicowej kandydatki na prezydenta.
Zaoferowali, że jeszcze dziś spróbują wszczepić jej kręgosłup.